Pojawiam się i znikam,czyli blogowanie na dwa razy.
Myślę jednak,że w okresie świątecznym pokaże wam parę moich prac.
Tak więc dziś małe DIY jak zrobić małą choineczkę z gałązek.
Do zrobienia jej wykorzystałam rzeczy które miałam pod ręką,nie kupowałam nic.
Będziemy potrzebować:
Jesienią robiłam różnej wielkości wianki z gałązek (lewy górny róg) ,które wieszałam na klamki,jednakże
pomyślałam że teraz mogą posłóżyć w zupełnie innym celu.
A więc zostały podstawą choinki,dalej już tylko prościej.
Gałązki przyklejamy klejem na gorąco,
Na początek z prostych gałązek tworzymy stożek,a póżniej już tylko dookoła obkręcamy gałązki.
Poniżej zdjęcie "szkieletu" choinki pomalowanej już złotym sprejem.
A tu choineczka już z doklejonymi ozdobami,parę wstążeczek szyszek,bombki.
A obok dość większa choinka a tak właściwie sam szkielet jak na razie,muszę oczywiście je z kleju,bo jak widać jest go sporo.Myślę że dużą choinkę zrobię na biało,na pewno wam ją pokaże.
Pozdrawiam Sara