Która z nas nie zna marki MAX FACTOR lub która chodż raz w życiu nie była obcięta na tzw "CHŁOPCZYCĘ"(albo chociaż o tym nie myślała?)
No właśnie a mało kto w świecie pamięta komu to zawdzięczamy,tak więc zapraszam do lekturki,czyli
POLACY KTÓRZY ZASŁYNĘLI W ŚWIECIE
Maksymilian Faktorowicz
Jako dwudziestolatek przeniósł się do Moskwy, gdzie charakteryzował aktorów Cesarskiego Teatru Imperialnego i prowadził sklep perukarsko-drogeryjny. Stamtąd trafił do USA. Prowadząc w dalszym ciągu sklep przeniesiony z Rosji do Los Angeles, pracował także jako uliczny makijażysta. Przychodzili do niego aktorzy zmierzający na zdjęcia w studiu, którzy musieli sami zadbać o charakteryzację – nie było bowiem wówczas jeszcze zwyczaju zatrudniania makijażysty na planie.
W 1931 r. Max Factor podjął się ucharakteryzowania Borisa Karloffa. Aktor miał zagrać rolę potwora stworzonego przez doktora Frankensteina w filmie Jamesa Whale’a. Max otrzymał za tę charakteryzację Oscara- Nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej, a producenci zabijali się o nowości firmy Max Factor & Company. W Hollywood współpracował z najlepszymi. Z jego usług korzystali m.in.Frank Sinatra, Ginger Rogers, Marlena Dietrich, John Wayne czy Charlie Chaplin. Jego zasługą jest stworzenie wielu słynnych wizerunków, m. in. ust o kształcie serca Clary Bow. Specjalnie dla Jean Harlow stworzył cień "Platinium", zaś dla Rudolfa Valentinopodkład, który rozjaśniał jego naturalnie ciemną karnację. Za największe zawodowe osiągnięcie charakteryzatora uważa się makijaż Borisa Karlofa do roli Frankensteina. Factor zasłynął również pewną skandalizującą realizacją. W 1931 ozdobił ciało Sally Rand rysunkiem imitującym zamek błyskawiczny. Aktorka wystąpiła "ubrana" w samą tylko charakteryzację.
Na jednym ze zdjęć zachowanych w Narodowym Archiwum Cyfrowym widoczny jest zaprojektowany przez Factora niezwykły przyrząd nakładany na głowę aktora. Służył on do mierzenia proporcji twarzy. Precyzyjne określenie np. wysokości czoła czy długości nosa pozwalało wyliczyć proporcje i ich stosunek do wartości przyjętych za idealne. Charakteryzator wiedział dzięki temu, które części twarzy powinien skorygować podczas wykonywania makijażu.


Max Factor to wizjoner i innowator, który znacząco wpłynął na to, jak zapamiętaliśmy największe sławy z Fabryki Snów. Zmarł 30 sierpnia 1938 roku w Beverlly Hills. Firmę Max Factor & Company przejął syn Francis, który dla celów marketingowych zmienił imię na Max.
*
Kto wyzwolił kobiety z długich włosów?Nadał im lekkość i chłopięcy wygląd?
No oczywiście nikt inny jak
Antoni Cierplikowski
Używał grzebienia i nożyczek, ale nie był zwykłym fryzjerem. Na Zachodzie wciąż uważany jest za artystę-wizjonera, który wyznaczał światowe trendy. Na jego zmysł piękna i talent zdawały się takie gwiazdy jak Coco Chanel, Edith Piaf, Greta Garbo czy Brigitte Bardot. Kto to taki? Tytułowy bohater najnowszej książki Marty Orzeszyny "Król fryzjerów, fryzjer królów". I w dodatku Polak.
— Na pierwszy rzut oka zdaje się być człowiekiem łagodnym, niemniej jednak potęga jego w niczym nie ustępuje potędze innych dyktatorów europejskich. Jego ubiór przypomina żywo strój wschodniej księżniczki. Brzęczą bransoletki, olbrzymich rozmiarów pierścionki, bielutki płaszcz, niezmiernie fantastycznie skrojony, na szyi pstry szalik z subtelnego jedwabiu. Brwi wygolone, na ich miejscu cieniutkie, z lekka zaokrąglone kreski – taką charakterystykę Cierplikowskiego zamieściło w 1928 roku pismo "Polonia", wydawane we Francji.
Monsieur Antoine lub Antoine de Paris, jak fryzjerskiego mistrza nazywano w tym kraju, dokonywał za pomocą prostych przyrządów niemalże cudów. Nie był rzemieślnikiem, a wirtuozem. Gazety polskie i zagraniczne nazywały go "dyktatorem piękności", "Napoleonem ondulacji","sułtanem fryzjerów". To ostatnie określenie posłużyło za tytuł spektaklu granego w maju 1929 roku w Łodzi. Przedstawienie opowiadało o losach mistrza Antoniego.
Nie każdy jednak wie, że człowiek porównywany do jednego z największych wodzów w historii, urodził się na polskiej ziemi. Przyszedł na świat w 1884 roku jako poddany cara; jego rodzinny Sieradz leżał wówczas w zaborze rosyjskim. Tam też, w Sieradzu, fryzjerski mistrz dożył swych ostatnich dni. Umarł w wieku 91 lat. Odszedł w zapomnieniu, choć niegdyś był na ustach wszystkich.
Nie każdy jednak wie, że człowiek porównywany do jednego z największych wodzów w historii, urodził się na polskiej ziemi. Przyszedł na świat w 1884 roku jako poddany cara; jego rodzinny Sieradz leżał wówczas w zaborze rosyjskim. Tam też, w Sieradzu, fryzjerski mistrz dożył swych ostatnich dni. Umarł w wieku 91 lat. Odszedł w zapomnieniu, choć niegdyś był na ustach wszystkich.
Pierwszy zakład fryzjerski założył w 1910 roku w Paryżu, a w latach 20. miał ich już około 60, i to na całym świecie. Do salonów Antoine'a dobijały się znane aktorki, gwiazdy estrady, ludzie kultury i sztuki, a także... księżniczki i królowe. Ale Cierplikowski to nie tylko fryzjerstwo. – Tworzył perfumy i kosmetyki, projektował torebki i kapelusze, kostiumy i peruki, kolekcjonował dzieła sztuki współczesnych mu artystów, przyjaźnił się z wielkimi gwiazdami – pisze autorka najnowszej biografii "króla fryzjerów".
Początki były jednak trudne. Kiedy nastoletni sieradzanin pierwszy wyjeżdżał na Zachód był praktycznie bez grosza przy duszy. Rzucił się na głęboką wodę, ale sprostał zadaniu. Prywatnie był ekscentrykiem. Ubierał się wyzywająco, odpoczywał śpiąc w szklanej trumnie. Dorobił się fortuny, choć bogactwo i styl bycia sprawiały, że szybko zyskał wrogów.
Jakiej fryzjerskiej filozofii hołdował mistrz? Apelował o dbanie o włosy, które porównywał czasem do drogocennego futra. Uważał, że fryzura powinna odzwierciedlać osobowość, a włosy to nie mało znaczący element, a coś, co podkreśla kobiecą urodę; są – jak tłumaczył sam wirtuoz – "tłem dla twarzy, oczu, rysów".
do salonu fryzjera z Polski przyszła Eve Lavalliere, aktorka w średnim wieku, która miała zagrać podlotka w sztuce teatralnej. Poprosiła Antoine'a, aby znalazł dla niej odmładzającą fryzurę. Cierplikowski ostrzygł aktorkę na krótko: krótkie włosy do ucha, lekkie fale. "Chłopczyca" – jak mówiono później o fryzurze - odjęła Evie kilkanaście lat. Uczesanie stało się szalenie modne w latach 20. i 30. XX wieku. Warto zauważyć, że podobny styl lansowała w tym czasie również Coco Chanel, która wprowadziła w kobiecy strój krótkie i proste linie.
Tak więc co by było gdyby nie znależli się w danym miejscu o odpowiednim czasie??
Nawet nie chce wiedzieć.
szkoda że tak mało ludzi w świecie pamięta o nich i o tym że byli to Polacy.
Mam nadzieje,że wytrwaliście do końca a lektura się podobała,szerzmy tą wiedzę i śmiało się tym chwalmy bo naprawdę mamy czym :)
Pozdrawiam Sara